Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra znów dobrze zaczęli mecz ale potem było gorzej i przegrali w Zgoprzelcu

Czytaj dalej
Fot. Mariusz Kapała
Andrzej Flügel

Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra znów dobrze zaczęli mecz ale potem było gorzej i przegrali w Zgoprzelcu

Andrzej Flügel

Po raz drugi w meczu z solidnym rywalem powtórzył się ten sam scenariusz. Stelmet zaczyna po mistrzowsku, dominuje rywala, gra tak jak tego od niego oczekujemy. Ucieka, wysoko wygrywa. Nagle staje, zaczyna seryjnie popełniać błędy, daje się nie tylko dogonić, ale i przegronić, w efekcie przegrywa

Do tego dochodzą nerwowe reakcje (,,technik” dla Martynasa Geceviciusa) i narzekanie na sędziów. Zespół, szczególnie w trudnych momentach nie jest jednością, a wydaje się grupą indywidaulistów. Oczywiście można mówić, że nic się nie stało, bo przecież rywale też przegrywają (Anwil poniósł dwie porażki pod rząd), a najważniejsze będą pojedynki w play offach.

W artykule przeczytasz:

 

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Andrzej Flügel

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.