Koronawirus zaatakował nas dokładnie przed rokiem. Pod Łodzią ma być produkowana szczepionka. Czy wiosną wrócimy do normalności?
Ta meteorologiczna wiosna rozpoczęła się 1 marca. Ale są też inne… Fenologiczna, kiedy zaczynają kwitnąć pierwsze kwiaty, i termiczna, gdy temperatury dobowe wahają się od 5 do 15 stopni, „na plusie” oczywiście. Jest też ta astronomiczna (przypada 20 marca, gdy słońce wejdzie w znak Barana i długość dnia zrówna się z nocą). Jest też kalendarzowa (21 marca)
Na razie mamy przedwiośnie, a to zazwyczaj przełomowa pora nie tylko w przyrodzie...
Rok temu, czyli 4 marca 2020 roku, wykryto w Polsce pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem, czyli "pacjenta zero"..
Równo rok później, czyli właśnie teraz, ogłoszono, że w Konstantynowie Łódzkim będzie produkowana najnowsza szczepionka na koronawirusa.
Ta informacja zelektryzowała giełdowych graczy. W ciągu jednego dnia kurs akcji spółki Mabion wzrósł blisko trzykrotnie. Inwestorzy uznali, że zapowiedź produkcji preparatu niesie nadzieję na duże zyski.
Oczywiście, daje też nadzieję na szybsze dostawy szczepionek i powrót do normalności, w której koronawirus przestanie wywracać nasze życie do góry nogami. Rok temu zmieniły się nasze nawyki i portfele.
I chociaż część lekarzy ostrzega, że powrotu do dawnej normalności nie będzie, warto liczyć na to, że w końcu granice zostaną otwarte, a maseczki wylądują w koszu. Tylko kiedy to nastąpi? Na razie, jak to na przedwiośniu, temperatura czasem spada, by zaraz równie gwałtownie się podnieść.
Takie przedwiośnie panuje w wielu domach i całej gospodarce. Ze statystyk wynika, że przez pandemię coraz częściej się kłócimy, rozwodzimy, rozpijamy, ale też liczymy, że w końcu będzie lepiej...
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.