To właśnie rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej najbardziej ucierpieli przez pandemię. Choć Indianie stanowią zaledwie 9 proc. populacji USA, to są ofiarami aż 15 proc. zgonów w kraju.
Niektóre rezerwaty, w których mieszkają Indianie, musiały walczyć w osamotnieniu. Sioux z Północnej Dakoty w maju, gdy stwierdzono tam jeden przypadek (na 12 tysięcy mieszkańców) zachorowania, zamknął drogi przejazdowe. Od czerwca jest tam również nakaz noszenia maseczek.
W ten sposób Sioux - gdy wkoło nie robiono nic - starał się chronić swoją społeczność.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.