Kontuzjowane bociany zbierają siły na zimę. Pamiętajmy, aby ich nie dokarmiać
Nie wszystkie bociany z województwa lubelskiego odleciały do Afryki. Zostały pojedyńcze okazy. Specjaliści ostrzegają, aby nie dokarmiać zwierząt ani ich oswajać. Te, które wyruszyły w sierpniu wygrzewają są już w ciepłych krajach.
Od 2 do 5 proc. lubelskich bocianów zostało jeszcze w regionie. Niektóre, kontuzjowane spędzą chłodne dni w naszym województwie. Zdarzają się też takie, które zagubimy się w terenie. Młody bocian ze Stoczka Łukowskiego przebywał w jednym z gospodarstw. Mieszkał w kurniku i dokarmiany był karmą dla psów. Ostatecznie został przywieziony do Kozubszczyzny.
Od 2 do 5 proc. lubelskich bocianów zostało jeszcze w naszym regionie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.