Konrad Domoń: Czujemy sportową złość. Wierzę, że wygramy ze Zniczem, poprawimy nastroje sobie i kibicom

Czytaj dalej
Fot. Krzysztof Kapica
Tomasz Ryzner

Konrad Domoń: Czujemy sportową złość. Wierzę, że wygramy ze Zniczem, poprawimy nastroje sobie i kibicom

Tomasz Ryzner

- Kiedy się nie wygrywa, to trzeba zremisować - mówi KONRAD DOMOŃ, kapitan piłkarzy Apklan Resovii, ktory walczył z piłkarzami z Siedlec na ziemi i w powietrzu i skasował niemało ich akcji.

Tragedii nie ma, ale skończyła się fajna seria bez porażki, choć przed meczem nic na to nie wskazywało.

W tej lidze nie ma stuprocentowych pewniaków. Drużyny z dołu tabeli potrafią urywać punkty faworytom. Inna rzecz, że czujemy sportową złość, bo nie pozwoliliśmy rywalom na wiele, a mimo to nie powąchaliśmy punktów.

Okazji bramkowych za wiele nie było.

To prawda, ale jakieś były. Tymczasem Pogoń oddała jeden celny strzał na bramkę i zgarnęła trzy punkty.

W dalszej części przeczytasz m.in.:

  • Kibice mieli zastrzeżenia do sędziego. A piłkarze?
  • Jak spisali się kibice
  • Czy piłkarze Resovii odczuwają już zmęczenie

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Ryzner

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.