Betonowy, stary płot, który biegł równolegle do nowego ogrodzenia bydgoskiego lotniska, na wniosek mieszkańców Szwederowa został rozebrany.
Mieszkańcy Szwederowa od dawna próbowali wymusić od władz likwidację betonowego ogrodzenia lotniska. Twierdząc, że kruszące się ze starości elementy płotu zagrażają bezpieczeństwu ludzi, szczególnie dzieci. Ogrodzenie oddziela teren ogródków działkowych od płyty bydgoskiego lotniska.
Najpierw interpelacja
Na jednej z pierwszych w tym roku sesji Rady Miasta Bydgoszczy Jan Szopiński, wiceprzewodniczący bydgoskiego samorządu złożył w tej sprawie interpelację.
- Poprosiliśmy wiceprzewodniczącego o pomoc i od jego interpelacji wszystko się zmieniło - wyjaśnia Aleksander Deja, przewodniczący Rady Osiedla Szwederowo. - Nagle okazało się, że betonowy płot można rozebrać, ponieważ rada miasta postanowiła nam pomóc, włączyło się wojsko oraz Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy.
Wcześniej jednak tak prosto nie było.
Mieszkańcy Szwederowa od dawna próbowali wymusić od władz likwidację betonowego ogrodzenia lotniska. Jak w końcu im się to udało? Czytaj w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.