Wszystko wskazuje na to, że burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński po raz drugi w tej kadencji nie otrzyma od Rady Miasta absolutorium z wykonania budżetu. Kluczowa dla rady komisja rewizyjna właśnie zagłosowała przeciw.
Gdyby tak stało się już w nowej kadencji, radni mogliby wnioskować o ogłoszenie referendum i odwołanie burmistrza ze stanowiska. Ale na razie obowiązują jeszcze „stare” przepisy, więc teoretycznie nic burmistrzowi nie grozi.
- Teoretycznie owszem, nic mu nie grozi, natomiat będzie to dla niego duża porażka polityczna - mówi Daniel Glinka, radny miejski, przewodniczący komisji rewizyjnej.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.