Wyobraźmy sobie, że po wybudowaniu węzła Porosły tiry, zamiast od razu skręcić na trasę generalską, będą jechać ul. Jana Pawła II do ronda Jagiellonii, a potem skręcą w lewo w ul. NSZ i pojadą przez TBS do obwodówki (ul. Kleeberga). Przecież to byłby absurd!
Niestety, w przypadku Piastowskiej mamy z nim do czynienia w czystej postaci. W listopadzie 2008 roku prezydent Białegostoku, w ramach objazdu osiedli, spotkał się z mieszkańcami os. Sienkiewicza i os. Piasta. Jeden z nich wysunął propozycję, by na całej długości ulicy Piastowskiej postawić ekrany dźwiękochłonne, które zmniejszyłyby nieco hałas.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.