Tomasz Maleta
Za sprawą kilku ostatnich wypadków podlaska ósemka znowu przejęła od krajowej 19 palmę pierwszeństwa do tytułu drogi śmierci. Ale nie na odcinku do Warszawy.
Modernizacja - po wielkich bólach i wielu latach - 180-kilometrowej trasy jasno dowodzi, że podwójne pasy w obu kierunkach to nie tylko większa dostępność transportowa, ale przede wszystkim bezpieczeństwo. Rzecz jasna nie wyklucza to kraks, ale one w zasadzie będą tylko pokłosiem kultury i stylu jazdy kierowców.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się