Komentarz red. Tomasza Malety: Partyjna aPOstazja
Pożegnanie Macieja Biernackiego z białostocką Platformą Obywatelską to pierwsze tak znaczące rzucenie legitymacji partyjnej od wyPiSu Rafała Rudnickiego.
Co prawda po drodze były inne rozwody (Jarosława Dworzańskiego z PO, Mieczysława Baszki z PSL, czy Krzysztofa Truskolaskiego z Nowoczesną), ale to casusy byłego już szefa klubu radnych PO oraz obecnego pierwszego zastępcy Tadeusza Truskolaskiego są porównywalne. Z różnicą na dylatację czasową.
Rafał Rudnicki pożegnał się z macierzystą partią cztery miesiące przed wyborami samorządowymi w 2014 roku, Maciej Biernacki odchodzi trzy miesiące po ubiegłorocznej, triumfalnej elekcji do rady miasta (Platforma, tworząca Koalicję Obywatelską razem z Komitetem Tadeusza Truskolaskiego, Nowoczesną i Forum Mniejszości Podlasia, odzyskała większość w białostockim samorządzie).
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.