Komary, meszki, kleszcze, żmije - niechciane spotkania na spacerze w Bydgoszczy

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch
Sławomir Bobbe

Komary, meszki, kleszcze, żmije - niechciane spotkania na spacerze w Bydgoszczy

Sławomir Bobbe

Do wiosennych "nieszczęść" w postaci kleszczy i komarów dołączyły żmije. Do kompletu w Bydgoszczy brakuje jeszcze meszek. Gdy się pojawią, miasto może odpowiedzieć opryskami.

- W tym roku nie da się normalnie wypoczywać i pracować na działce. Wystarczy, że wyjdę gdzieś pod płot coś wypielić, już wracam z dwoma, trzema kleszczami. Siedzą chyba wszędzie, trzeba cały czas się oglądać czy na człowieka nie siadają. Nawet popularne środki antykleszczowe w sprayu na nie nie działają - narzeka pan Jarosław, działkowicz z ulicy Łochowskiej w Bydgoszczy.\

Jak miasto przygotowuje się do walki z insektami? Zobacz w dalszej części artykułu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Sławomir Bobbe

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.