Kolno. Przez cztery godziny miasto żyło w strachu

Paula Gałązka

Ponad dwa tysiące osób mogło wrócić do domów dopiero po kilku godzinach. Powód? Ewakuacja, którą zarządzono po tym, jak robotnicy, pracujący przy modernizacji ul. Wojska Polskiego, znaleźli niedaleko szpitala dwa pociski artyleryjskie.

- Ewakuacja przebiegła sprawnie, za co dziękuję mieszkańcom, którzy stosowali się do próśb służb policyjnych i strażaków - powiedział mł. insp. Artur Żebrowski, komendant kolneńskiej policji.

Zawiadomienie o znalezieniu dwóch niewybuchów wpłynęło na policję w poniedziałek, o godz. 14.44. Funkcjonariusze natychmiast zaczęli zabezpieczać teren. Zablokowano drogi dojazdowe do miasta i zawiadomiono 15. Mazurski Batalion Saperów z Orzysza.