Kolejny rok nie ma kasy na odbudowę bydgoskiej zabytkowej tendrowni

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Czachorowski
WM

Kolejny rok nie ma kasy na odbudowę bydgoskiej zabytkowej tendrowni

WM

Wojewódzki konserwator zabytków odrzucił wniosek miasta o dofinansowanie rekonstrukcji obiektu, który z wielkim trudem rozmontowano i zabrano z terenów zakładu PESA.

Zaczęło się w 2015 roku. Przypomnijmy, że tendrownia stanęła na przeszkodzie w rozbudowie zakładów PESA. Po wielkim zamieszaniu z udziałem wojewódzkiego i miejskiego konserwatora zabytków obiekt - jeden z sześciu takich jeszcze, XIX-wiecznych istniejących w kraju - został rozebrany i przekazany miastu. Palety z jego elementami - kawałkami murów i stalowymi częściami konstrukcji, co prawda okryte plandekami - ale leżą pod gołym niebem na placu magazynowym Zarządy Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej przy ul. Witebskiej.

- Wszystko jest pod kontrolą i zabezpieczone - zapewnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. Problem polega na tym, że z zabytkiem... nic się nie dzieje i nieprędko stanie.

Dokumentacja jest

W 2015 roku radni Bydgoszczy przyznali 129 tys. zł na rekonstrukcję dawnej tendrowni. Kasa została przeznaczona na sfinansowanie tzw. studium wykonawczego odbudowy.

Z dalszej części materiału dowiesz się: 

  • dlaczego koszt odbudowy tendrowni jest tak wysoki
  • gdzie ma zostać posadowiona tendrownia

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
WM

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.