Kobiety mogą dziś wszystko. Rozmowa z Darią Zawiałow

Postrzegam kobietę jako osobę, która, jeśli tylko chce, może przenosić góry. Jesteśmy wspaniałymi, mądrymi istotami - mówi Daria Zawiałow, jedna z najciekawszych młodych piosenkarek na polskiej scenie muzycznej. Dwa lata po pamiętnym debiucie powraca z drugim albumem - „Helsinki”.

Dziesięć lat temu miałaś 17 lat, wkraczałaś w dorosłość i zaczynałaś śpiewać. Co dzisiaj powiedziałabyś tej nastoletniej Darii?

Pokrzepiłabym ją i powiedziałabym jej to, co uważam za najważniejsze i co sama mówię sobie od jakiegoś czasu: odnajdź siebie, ciężko pracuj, miej w sobie ogromne pokłady pokory i nigdy się nie poddawaj. Chociaż przewrotnie, jako nastolatka byłam bardziej brawurowa, miałam w sobie więcej charyzmy i zacięcia, nic nie potrafiło mnie znokautować. Upadałam, ale od razu podnosiłam się i szłam dalej. Nie wiem, czy gdybym dziś przyjechała do Warszawy i miała zaczynać od początku, znalazłabym w sobie tyle siły co wtedy. W międzyczasie przestałam być nastolatką, dojrzałam i stałam się kobietą.