Kobieto, ach to Ty - jak wyglądasz w zwierciadle liczb [infografiki]

Czytaj dalej
Fot. Grzegorz Olkowski
Jolanta Zielazna

Kobieto, ach to Ty - jak wyglądasz w zwierciadle liczb [infografiki]

Jolanta Zielazna

Starsza od swego partnera, lepiej od niego wykształcona, ale zarabia gorzej. Szybciej niż on traci prace, a dłużej jej szuka. Kto? Mieszkanka Kujaw i Pomorza.

Tak skrótowo można ująć to, co pokazuje statystyka dotycząca kobiet w naszym województwie.

W Kujawsko-Pomorskiem jest prawie pół na pół kobiet i mężczyzn. Wiem, wiem "prawie robi wielką różnicę", ale tym razem różnica naprawdę nie jest wielka. Na 2 mln 87 tys. mieszkańców województwa kobiet było 1 mln 87 tys. Prawda, że to niewielka przewaga?

Do 45. roku życia - z grubsza rzecz biorąc - więcej jest panów, ale od tej granicy zaczyna się nadumieralność mężczyzn i kobiety zaczynają zdobywać liczebną przewagę. Najpierw nieznaczną, a od około 60 roku życia coraz bardziej zdecydowaną.
Na koniec 2014 r. w Kujawsko-Pomorskiem mieszkało 76 185 osób, które miały co najmniej 80 lat. Z tego tylko 22 940 to mężczyźni.

Kandydatki na żonę

Są takie obszary w naszym województwie, gdzie panie mają wyraźną przewagę. Największą - w Toruniu: 53,6 proc. mieszkańców nosi szpilki. W Bydgoszczy - 52,9 proc., we Włocławku 52,8 proc., w Grudziądzu - 52,4 proc. W powiatach: grudziądzkim, tucholskim czy sępoleńskim płci pięknej i brzydkiej mieszka po połowie.

Kto szuka żony, powinien zwrócić uwagę na Toruń (27,5), Bydgoszczy (25,3), powiat nakielski (25,7), tucholski (25,6), aleksandrowskim 25,2 i grudziądzki (25,2). Liczby w nawiasach to odsetek panien, które w tych miastach i powiatach mieszkają. Najmniej jest ich we Włocławku (22,8 proc.), Grudziądzu (23,5) oraz powiecie włocławskim (23,2) rypińskim (23,3) inowrocławskim (23,9). Wdów najwięcej jest w powiatach południowo-wschodnich i wąbrzeskim. Młodszych kobiet (do 29 lat) więcej mieszka na wsi niż w mieście, później proporcje się zmieniają.

W miastach kobiety są starsze. W ogóle mediana wieku jest dla pań niekorzystna. Mediana, czyli wartość środkowa: połową tę granicę przekroczyła, druga połowa jeszcze jej nie osiągnęła.

Dla wszystkich mieszkańców województwa wartość środkowa wynosi nieznacznie powyżej 39 lat. Dla mężczyzn to 37 lat i pół roku, dla kobiet - 41 lat. Ale kobiety w miastach są starsze. Połowa przekroczyła 43 lata, na wsi mediana dla pań wynosi 38 lat.

Mężczyzna, który w 2014 roku ukończył 60 lat miał przed sobą przeciętnie prawie 19 lat życia, pół roku dłużej w mieście niż na wsi. Jego rówieśniczka zaś pożyje jeszcze średnio prawie 24 lata. Bez różnicy na wsi, czy w mieście.

Wybierają budżetówkę

Kobiety przyjmowane są do pracy (może same w pierwszej kolejności o taką się starają?) głównie w sektorze publicznym. W prywatnym to tylko co trzeci nowo zatrudniony.

Panie pracują w administracji publicznej, obowiązkowych ubezpieczeniach społecznych (czyli ZUS i KRUS), obronie narodowej - tam na 5,5 tys. przyjętych w 2014 r. do pracy ponad 3 tys. to kobiety. Można się domyślać, że panów przyjęto głównie do sekcji "obrona narodowa". Domeną kobiet jest też edukacja, opieka zdrowotna, pomoc społeczna. Z grubsza biorąc - na 3300-3400 przyjętych 2600-2700 to kobiety.

Coraz mniej zawodów jest zamkniętych przed kobietami. Grażyna Angowska z Torunia pracuje jako kierowca miejskiego autobusu.
infografika Monika Wieczorkowska Różnice w zarobkach między kobietami a mężczyznami.

W sfeminizowanych zawodach zarobki są niskie. Kobieta taką pracę weźmie, mężczyzna najczęściej szuka innej.

Pracujące kobiety to mniej niż połowa (42,4 proc.) wszystkich zatrudnionych w województwie, a bezrobotne - to większość (52,5 proc.) zarejestrowanych.

Wymowne jest porównanie danych ze stycznia i grudnia 2015 roku dotyczących bezrobocia. W styczniu na 133,5 tys. zarejestrowanych bezrobotnych 72,5 tys. stanowiły kobiety. W grudniu bezrobocie spadło do 107, 2 tys. osób, z czego 60,3 tys. stanowiły panie.

Wykształcenie wyższe, zarobki niższe

Statystyka czarno na białym pokazuje dyskryminację kobiet w zarobkach. Te same funkcje, stanowiska, odpowiedzialność, a pieniądze mniejsze.

Co ciekawe, wśród kobiet, najliczniejszą grupę zatrudnionych stanowią osoby z wykształceniem: wyższym ze stopniem naukowym co najmniej doktora oraz tytułem magistra, lekarza lub równorzędnym - 39,4 proc. Panie ze średnim zawodowym stanowiły 18,2 proc., a z zasadniczym zawodowym 14,6 proc.

A jak to wygląda wśród panów? Najliczniejsza grupa zatrudnionych ma wykształcenie zasadnicze zawodowe 34,4 proc.! Co piąty - średnie zawodowe (21,5). Natomiast najwyżej wykształconych (ze stopniem co najmniej doktora i tytułem mgr lub równorzędnym) jest o połowę mniej niż pań - 17,8 proc.

Kobiety są ambitniejsze, bo dominują wśród słuchaczy studiów podyplomowych, a na studiach doktoranckich jest ich nieco więcej niż połowa.

Tymczasem w każdej grupie zawodowej przeciętne wynagrodzenie brutto kobiet jest niższe niż mężczyzn. Jak to wygląda w praktyce? Jeśli przedstawicielem władzy publicznej, wyższym urzędnikiem czy kierownikiem jest mężczyzna - to średnio zarabia prawie 8 tys. zł. Kobieta w tej samej grupie dostaje 6 tys. zł.

Przeciętna płaca brutto mężczyzn (3769,30 zł) była o 9,6 proc. wyższa od przeciętnego wynagrodzenia kobiet (3440,58 zł).
Nic dziwnego, że w efekcie kobiety dostają niższe emerytury. Te najniższe, wynoszące 300, 400 zł, w każdym razie dużo poniżej 900 zł i niewiele ponad 1000 zł - w ponad 90 proc. trafiają do rąk pań.

Z pracy najemnej utrzymuje się nieco więcej niż co czwarta mieszkanka województwa (26 proc.), a na własny rachunek pracuje tylko 2,3 proc. pań.

Dla co trzeciej głównym źródłem był mąż. Niestety, kobieta przede wszystkim pozostaje na utrzymaniu.

Z danych BIG InfoMonitora wynika, że kobiety lepiej spłacają swoje długi. Trochę więcej niż co trzeci dłużnik (37 proc.) w regionie jest kobietą.

Coraz mniej zawodów jest zamkniętych przed kobietami. Grażyna Angowska z Torunia pracuje jako kierowca miejskiego autobusu.
BIK InfoMonitor Polki na rynku kredytowym.

Z jakimi spłatami mają największy problem? Z zakupami na raty. Bo tylko one zostały wskazane jako dłużnicy, żaden mężczyzna. Ponad połowa (53 proc.) dłużników zalegających za płaceniem za wodę i ścieki to też panie. Za węgiel i gaz - połowa.

Pożyczek nie spłaca 46 proc. a kredytów 38 proc. Ze zobowiązań alimentacyjnych nie wywiązuje się 4 proc. pań.

Analiza BIK: Kobiety aktywne na rynku kredytów

Jak wynika z analizy Biura Informacji Kredytowej, Polki zaciągają kredyty we właściwym dla tego rodzaju aktywności wieku, na cele związane z dobrem i komfortem życia rodziny, a także lepiej niż mężczyźni je spłacają. Ciekawe jest także to, że prawie ¼ wartości łącznej kwoty kredytów Polek przypada na mieszkanki województwa mazowieckiego.

Na grudzień 2015 r. blisko 51% Polek (7,76 mln) posiadało 13,25 mln czynnych produktów kredytowych, rozumianych jako kredyty mieszkaniowe, konsumpcyjne, karty kredytowe i linie kredytowe, opiewających na łączną kwotę do spłaty 256,64 mld zł. Warto podkreślić, że kobiety lepiej od mężczyzn radzą sobie z terminowym regulowaniem zobowiązań – spośród 1,4 mln kredytobiorców opóźniających się ponad 90-dni ze spłatą kredytu kobiety są w mniejszości, stanowiąc 45%. Spośród 13,25 mln posiadanych przez Polki produktów kredytowych prawie połowa (46%) to kredyty konsumpcyjne o wartości do spłaty 58,5 mld zł (23% udział w łącznej kwocie do spłaty). Z kolei, z tytułu zaciągniętych kredytów mieszkaniowych do spłaty pozostaje prawie 75% łącznej wartości zadłużenia pań.

Coraz mniej zawodów jest zamkniętych przed kobietami. Grażyna Angowska z Torunia pracuje jako kierowca miejskiego autobusu.
BIK Procent kobiet posiadających kredyty opóźnione > 90 dni

- Naturalnym zjawiskiem, występującym równolegle na rynku kredytowym jest z jednej strony udział kredytów konsumpcyjnych, dominujących pod względem liczby, a z drugiej – kredytów mieszkaniowych, wyróżniających się w zakresie wartości – mówi prof. Waldemar Rogowski, główny analityk kredytowy BIK. - Kredyty konsumpcyjne zaciągane są w związku z finansowaniem zakupów sprzętu RTV, AGD, samochodów oraz finansowaniem innych bieżących potrzeb związanych z codziennym życiem. Średnia kwota zaciąganego kredytu konsumpcyjnego wynosiła 10 846 zł. Natomiast decyzja o zakupie nieruchomości jest bardzo poważną decyzją, na lata. Często zakup nieruchomości jest wspierany wysokim długoterminowym kredytem bankowym (średnia wartość zaciąganego kredytu mieszkaniowego w 2015r. wynosiła 215,3 tys. zł), zaciąganym zazwyczaj z partnerem.

Kredytowy portret współczesnej Polki

Analizując przekrój wiekowy Polek posiadających czynny produkt kredytowy, można zauważyć duże zróżnicowanie. Najbardziej ukredytowione są panie wieku 35 – 44 lata - sześć na dziesięć kobiet posiada produkt kredytowy. One też posiadają najwięcej produktów kredytowych o łącznej wartości do spłaty 3,05 mln, co stanowi 23% wśród populacji kobiet. - Na taką strukturę ukredytowienia wpływ ma kilka czynników, m.in. wiek określający najwyższą aktywność zawodową, a tym samym najwyższych dochodów. Ponadto w tym wieku występują najwyższe potrzeby konsumpcyjne, choćby związane z utrzymaniem rodziny, oraz mieszkaniowe - tłumaczy prof. Rogowski. Najmniej ukredytowione są najmłodsze panie w wieku 18 – 24 lata – 15% z nich ma produkt kredytowy.

Coraz mniej zawodów jest zamkniętych przed kobietami. Grażyna Angowska z Torunia pracuje jako kierowca miejskiego autobusu.
BIK InfoMonitor Zróżnicowanie geograficzne ukredytowienia Polek.

Zróżnicowanie regionalne

BIK przeanalizował również poziom ukredytowienia kobiet w poszczególnych regionach Polski. Statystycznie najbardziej ukredytowione są panie w województwach północno-zachodnim, dolnośląskim, wielkopolskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim i lubuskim – w tym ostatnim aż 52,2% mieszkanek posiada czynny produkt kredytowy. Co ciekawe, 15% spośród wszystkich pań posiadających produkt kredytowy mieszka w województwie mazowieckim, a wartość pozostająca do spłaty stanowi 24% łącznej kwoty zadłużenia wszystkich Polek. - Tak duży udział w wartości łącznej kwoty do spłaty mieszkanek Mazowsza wynika głównie z posiadanych przez nie kredytów mieszkaniowych na wyższe kwoty, co natomiast jest determinowane cenami nieruchomości szczególnie w stolicy, gdzie średnia cena m2 oferowanej przez dewelopera nieruchomości w Warszawie wynosił w 2015 r. 8 tys. zł. - wyjaśnia prof. Rogowski - Interesująca jest także obserwacja, że 65% kobiet z województwa mazowieckiego mieszka w aglomeracji warszawskiej a przypada na nie 85% kwoty do spłaty mieszkanek Mazowsza i aż 20% kwoty do spłaty wszystkich Polek.

Jolanta Zielazna

Emerytury, renty, problemy osób z niepełnosprawnościami - to moja zawodowa codzienność od wielu, wielu lat. Ale pokazuję też ciekawych, aktywnych seniorów, od których niejeden młody może uczyć się, jak zachować pogodę ducha. Interesuje mnie historia Bydgoszczy i okolic, szczególnie okres 20-lecia międzywojennego. Losy niektórych jej mieszkańców bywają niesamowite. Trafiają mi się czasami takie perełki.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.