Kłótnia o podwyżkę cen za wodę w gminie Dąbie

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik

Kłótnia o podwyżkę cen za wodę w gminie Dąbie

Łukasz Koleśnik

Sporo emocji na ostatniej sesji wywołała podwyżka cen za wodę i ścieki. Z drugiej strony jest to wciąż najniższa stawka w powiecie krośnieńskim.

Już od dłuższego czasu sprawa wody w gminie Dąbie to dla mieszkańców gorący temat. Najpierw wprowadzany był abonament, na co nie zgadzała się grupa mieszkańców, później był problem ze studniami (brakowało wody), teraz trwa kłótnia o podwyżki za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków.

A zaczęło się od zwykłej kartki, jaką dostali radni na komisjach. Była to analiza nowych stawek za wodę i ścieki.

- Dla mnie to żadna analiza. Były tam dwie tabelki, żadnego podpisu, żadnej pieczątki, nie wiadomo kto to zrobił - mówiła podczas sesji radna Lidia Wilencewicz.

Wójt Krystyna Bryszewska podkreślała, że przygotowano dla radnych uproszczoną wersję. - Nie sądziłam, że wśród nas są specjaliści, którzy dopiero po zapoznaniu się ze specjalistycznym dokumentem mogli wyrazić opinie. Chcieliśmy tak naprawdę ułatwić pracę radnym - podkreśla Bryszewska.

Wójt przyznaje, że nie rozumie też sporów o podwyżkę. - Wykonujemy ogrom inwestycji, dotyczących sieci wodociągowej. Zaraz w Pławiu będziemy robić oczyszczalnię. Jak w każdej gminie, trzeba płacić za utrzymanie tych instalacji. A mimo to wciąż mamy najtańszą wodę w powiecie - mówi wójt.

Na dzień dzisiejszy w Dąbiu stawka wynosi 3,95 zł. W Bobrowicach przed podwyżką jest to 3,46 zł. Podobnie w innych gminach: w Maszewie - 3,90 zł. W Gubinie stawka liczy 4,68 zł, w Krośnie Odrz. - 4,61 zł, a w Bytnicy - 4,48 zł.

Radny Zbigniew Andrzejuk zaznacza, że kłopot nie leży w tym, że wprowadzana jest podwyżka. - Ta jest potrzebna, ale trzeba ją zrobić z głową. Dlaczego mieszkańcy bloków są uprzywilejowani i płacą mniej, w przypadku abonamentu? Mieszkańcy domów jednorodzinnych płacą całość, a w blokach opłata abonamentowa przypada na jeden budynek - dopytuje.

Wójt Bryszewska nie ukrywa, że w przypadku bloku, podpisane umowy są z zarządcą. - Ponadto dostarczamy wodę tylko do bloków, a nie do każdego lokalu - podkreśla.

Radny Andrzejuk miał inną propozycję. Stawka 3,68 zł za wodę, 6 zł za ścieki i wprowadzenie opłaty wodnej (zamiast abonamentu) za przyłącze nowych budynków - 2 tys. zł.

- To prawnie niemożliwe. Nie możemy narzucać kwoty za przyłączenie się do sieci. Ponadto można sobie wyobrazić jak zareagowaliby nowi mieszkańcy gminy, którzy wybudowali się za duże pieniądze i jeszcze muszą dopłacić 2 tys. zł, żeby móc się przyłączyć - zauważa wójt Bryszewska.

Padł również zarzut powielania inwestycji. Dlaczego? Ponieważ cztery lata temu wykonywane było połączenie wodociągowe Dąbie-Brzeźnica. W tym roku ma być wykonywana inwestycja na podobnym odcinku.

Wójt Bryszewska zapewnia jednak, że jest to inne zadanie. - Proszę sobie przypomnieć o problemach z wodą jakie mieliśmy kilkanaście miesięcy temu. Chcemy wykonać taki kawałek rurociągu, dzięki któremu woda będzie pływała raz w jedną, raz w drugą stronę - wyjaśnia wójt.

- W tej chwili woda może płynąć tylko z Brzeźnicy do Dąbia, a chcemy móc korzystać ze studni w tej drugiej miejscowości i w razie potrzeby kierować tę wodę w odpowiednie miejsca - podkreśla Bryszewska.

Jak tłumaczy, to zabezpieczenie. - Nie chcemy, żeby znowu zabrakło wody dla mieszkańców - dodaje.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.