Klienci: To biznesmen? Brał zaliczki i nie kończył prac. Żądamy zwrotu kasy!

- Przez tego pana zadłużyliśmy się i nie możemy z tych długów wyjść. Dzieci nie mogły w tym roku pojechać na wakacje - opowiada pani Karolina Wysocka z Dąbia.

„Do wszystkich moich przyjaciół i znajomych z Krosna Odrzańskiego, Zielonej Góry i okolic: Zostałam ... przez Roberta H. z Bytnicy , który wziął zaliczkę 10.000 zł na remont mieszkania i nigdy nie zaczął prac. Dowiedziałam się, że nie jestem pierwszą ofiarą tego ... a i bardzo chciałabym przestrzec przed nim jak największą liczbę osób” - pani Aurelia zamieściła taki post (ze zdjęciami umowy) na Facebooku kilka dni temu: „Przez 6 miesięcy mnie ... i wydawał moje pieniądze”. Po tym wyznaniu ruszyła lawina. Pojawiły się kolejne osoby, które mówiły o tym, że zostały oszukane przez wspomnianego mężczyznę.