Klienci sklepu i lekarze chwalą zachowanie bydgoskiej ekspedientki. Co takiego zrobiła?
W jednym ze sklepów na osiedlu Leśnym w Bydgoszczy ekspedientka nie sprzedała dziecku napoju energetyzującego. Lekarze i klienci chwalą taką postawę.
- W czwartek 23 maja ok. 18.00 robiłem zakupy w sklepie spożywczym przy ul. Lelewela 45 - mówi pan Marek z Bydgoszczy. - W tym czasie w sklepie pojawił się chłopiec w wieku ok. 10-11 lat. Kręcił się przy stojaku z napojami energetyzującymi. Ekspedientka, która stała za ladą, była czujna i obserwowała, co dziecko robi.
Zapraszamy do lektury dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.