
„Co ja właściwie robię?” – to w ostatnich miesiącach jedno z najgorętszych pytań polskich przedsiębiorców. Laikowi może się wydawać, że wytwórca konewek wytwarza konewki, producent smartfonów – smartfony, a fryzjer strzyże. Nic bardziej mylnego!
W urzędniczych realiach - jak podkreślają eksperci - klasyfikowanie towarów i usług wymaga wszechstronnej specjalistycznej wiedzy z zakresu nie tylko statystyki i taryf, ale i… towaroznawstwa, chemii, fizyki, biologii, technologii żywności, procesów produkcji i wielu innych. Z kolei od trafnej klasyfikacji towaru i usługi zależy, jakie firma zapłaci podatki, czy będzie mogła skorzystać z ulg i czy… nie zbankrutuje. Ku swemu przerażeniu polscy przedsiębiorcy coraz częściej nie znajdują w państwowym rejestrze oferowanych przez siebie towarów i usług. Powód? Rejestr nie nadąża za postępem technologii.
A to może zatrzymać pogoń Polski za bogatymi krajami Zachodu.
Stawki z kosmosu (czyli z PKWiU)
Kompozytowe klapy przeciwpożarowe, montowane na dachach jako ważny element supernowoczesnych systemów bezpieczeństwa, to zdaniem polskich urzędników… drzwi. Można by się uśmiać i przejść po porządku dziennego nad kolejnym absurdem, ale sprawa jest poważna. Chaos wokół klasyfikacji oferowanych w Polsce towarów i usług utrudnia działalność firm i zagraża rozwojowi gospodarki.
Czytaj więcej:
- Kto opiekuje się rejesrem?
- Badania naukowe i innowacyjne produkty krakowian posłużyły do stworzenia nowej europejskiej normy.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.