Kierowcy dostali trochę więcej czasu. I wciąż tkwią na granicach
Polska wprowadziła odstępstwo od przepisów dotyczących czasu pracy kierowców wykonujących przewozy międzynarodowe. Transportowcy apelowali o to, bo kierowcy tkwią w gigantycznych korkach na granicach. Dano im 2 godziny więcej.
O tej decyzji poinformował minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Wyjątkowe środki są uzasadnione pandemią koronawirusa.
Można powiedzieć pięknie, bo rząd przystał na apele przewoźników międzynarodowych, w tym Adama Jędrycha, prezesa Kujawsko-Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych im. Dionizego Woźnego w Lipnikach.
Przewoźnicy postulują już od kilku dni wyznaczenie osobnego pasa dojazdowego do wyznaczonych przejść granicznych. Wielu kierowcom również kończy się ważność okresowych badań lekarskich, co zgodnie z prawem eliminuje ich z pracy.
Ich szefowie apelują do rządu, by opublikowano rozporządzenie przedłużające automatycznie na czas epidemii ważność badań.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.