Kierowca karetki ukradł na stacji służbowe paliwo. Miał pecha, bo widział to inny klient

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Bolt/Polska Press
Bartosz Gubernat

Kierowca karetki ukradł na stacji służbowe paliwo. Miał pecha, bo widział to inny klient

Bartosz Gubernat

Naganą został ukarany kierowca karetki pogotowia, który ukradł służbowe paliwo tankując karetkę na stacji paliw w Stalowej Woli. Na tym jednak nie koniec, bo dalsze konsekwencje zapowiada starosta stalowowolski.

Do niecodziennej sytuacji doszło na początku marca, na stacji paliw przy ulicy Solidarności w Stalowej Woli. Około godziny 17.30 na jedno ze stanowisk podjechał ambulans będący własnością Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli. Kierowca wysiadł z pojazdu, otworzył wlew paliwa i zaczął tankować paliwo. W tym samym czasie na swoją kolej do tankowania czekał nasz czytelnik.

W dalszej części artykułu m.in.:

 - Trzeba obniżyć limit spalania paliwa dla karetek. Bo najpewniej wyglądało to tak, że ten, który był ustalony dotychczas był zbyt wysoki i oszczędzone paliwo kierowcy zabierali dla siebie – mówi  Janusz Zarzeczny, starosta stalowowolski.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Bartosz Gubernat

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.