Kielecki historycy kontra niemiecka wiedza o wojnie
Jak w Niemczech patrzy się na okupowaną Polskę? O współpracy między badaczami z Kielc i Niemiec, promocji historii regionu za granicą oraz dlaczego na Zachodzie możemy spotkać się z określeniem „polskie obozy śmierci” opowiedzieli doktor Dorota Koczwańska-Kalita, Naczelnik Delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Kielcach oraz badacz okresu okupacji niemieckiej z kieleckiego IPN, doktor Tomasz Domański.
Tomasz Trepka: Podjęliście Państwo współpracę z niemieckimi placówkami badawczymi i muzealnymi. Na czym ona polega?
Dorota Koczwańska-Kalita: Wyjazd za granicę był elementem szerszej współpracy, którą rozpoczął Urząd Miasta Kielce z niemieckimi placówkami badawczymi. Pierwszy wyjazd, który miał miejsce ponad półtora roku temu, zrodził pewną refleksję na temat tego, jak Niemcy postrzegają swoją historię, okres II wojny światowej i co zajmuje w niej najbardziej wyeksponowane miejsce. Dzięki tym podróżom edukacyjnym, na przykładzie historii okupowanych Kielc i regionu, staramy się pokazać naszym niemieckim kolegom szerszy aspekt II wojny światowej.
Dowiedz się:
- z jakimi "naruszeniami" historii spotkali sie polscy historycy podczas wizyty w Niemczech
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.