Kazek od niedźwiedzi [rozmowa]

Czytaj dalej
Fot. pixabay.com
Roman Laudański

Kazek od niedźwiedzi [rozmowa]

Roman Laudański

Rozmowa z Kazimierzem Nóżką, leśniczym z Nadleśnictwa Baligród, współautorem książek „Niedźwiedzica z Baligrodu” i „Zanim wyjedziesz w Bieszczady”.

Na hasło: „Kazimierz Nóżka” twarze ludzi rozjaśnia szeroki uśmiech. Co pan takiego robi?
Nic szczególnego, naprawdę. Dzielę się z ludźmi tym, co na co dzień widzę w swojej pracy. Moja praca nie polega na tym, że chodzę po lesie i oglądam zwierzątka, misie i rysie, tylko jestem zwykłym, szarym leśniczym frontowym.

Stał się pan leśniczym od niedźwiedzi.
Doszło do tego, że Kazek Nóżka, szary zwykły leśniczy z Baligrodu, jest nagabywany przez wszystkie stacje telewizyjne, telewizje śniadaniowe i wszelakie internety, gdy cokolwiek trzeba powiedzieć o niedźwiedziach. A czy już śpią? Jak nie śpią, to dlaczego? A co jedzą? Czy w sadach sfermentowane jabłka? Czy potrafią się nimi upić? Taktuję to z dystansem. Nie jestem ekspertem, naukowcem. Jeżeli coś mówię, to tylko to, czego sam doświadczyłem. Co wiedziałem i co mogę poprzeć swoimi obserwacjami z lasu, w związku z zawodem, który wykonuję. Zwykły człowiek potrzebuje krótkich i prostych przekazów. Jeśli niedźwiedź nie śpi, to mówię dlaczego. 

Zapraszamy do czytania pełnej wersji rozmowy.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Roman Laudański

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.