Każdego dnia na lekcjach ubywa uczniów. Nawet z lekkim katarem zostają w domu
- Codziennie wzywamy jakiegoś rodzica, aby zabrał chore dziecko do domu - mówią w szkołach w regionie. A trzeba się spodziewać, że będzie gorzej.
- Każdego dnia w klasie syna jest mniej uczniów. Ostatnio nie przyszło aż 12 osób. Teraz nawet z lekkim katarem dzieciaki zostają w domu, bo rodzice boją się ich wysyłać do szkoły - opowiada pan Karol, tata szóstoklasisty z Bydgoszczy.
Telefon do rodzica
Powód - wiadomy: epidemia koronawirusa. Zgodnie z zaleceniami MEN, do szkoły powinni przychodzić tylko zdrowi uczniowie i zdrowi nauczyciele.
Szkoły nie ukrywają, że szykują się na różne scenariusze. Jakie? Zobacz w dalszej części artykułu.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.