Krzysztof Spychała

Kayah i nocne zakupy

Kayah i nocne zakupy
Krzysztof Spychała

O postawieniu auta można było tylko pomarzyć. Zdezorietnowani kierowcy krążyli w kółko, a chaos potęgowały parkingowe wyświetlacze, podające, że są wolne miejsca.

Zpółgodzinnym opóźnieniem rozpoczął się recital Kayah w Manufakturze, otwierający sobotnią noc zakupów. Na całe szczęście dla tych, którzy wieczorem wybrali się tam samochodem. Wszystkie parkingi w handlowym centrum były dosłownie zawalone autami. Kolejne nadjeżdżające pojazdy bezskutecznie krążyły alejkami, a kierowcy klęli na czym świat stoi, bo na kilku parkingowych wyświetlaczach zielone napisy informowały, że wolne miejsca są. Były, jeśli uznać za takowe... trawniki.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Krzysztof Spychała

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.