Turka lub kawa po turecku to znany od XVI wieku sposób parzenia kawy na rozgrzanym piasku. Napój powstaje w specjalnym tygielku, który nosi nazwę turka.
– Ziarna kawy muszą być do tego parzenia zmielone na pył, bardzo drobno – mówi Oleg Kihtan z restauracji „Lwowskie klimaty”, który serwuje tylko taką kawę. – Mieliśmy ekspres ciśnieniowy, ale sprowadziliśmy ten z Ukrainy, bo ta kawa ma o wiele lepszy smak.
Urządzenie jest tak skonstruowane, że zamiast palników ma miejsce na zwykły, kwarcowy piasek. Ten podgrzewa się do wysokiej temperatury i rozgrzewa pojemnik z kawą. Parzenie trwa ok. 15 minut.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.