Katom zwierząt brak empatii. Historia pobitego Fijo wzburzyła cały kraj
Strzelają do nich z broni, wyrzucają jak śmieci, przywiązują w lesie, topią, czy tak, jak w przypadku Fijo, katują. Policja otrzymuje coraz więcej sygnałów o znęcaniu się nad zwierzętami.
Cała Polska szukała ostatnio oprawcy czteromiesięcznego szczeniaka Fijo z Chelmży. Psiak został znaleziony w mieszkaniu w kałuży krwi. Miał powybijane zęby, połamane żebra i uszkodzony kręgosłup. Bartosz D., który jest podejrzewany o skatowanie własnego psa, został zatrzymany przez policję tydzień temu w podtoruńskim Ostaszewie. Wcześniej sąd nakazał czternastodniowy areszt dla 30-latka, a prokurator wydał za nim list gończy.
Z tego artykułu dowiesz się:
- jak wygląda obecnie rehabilitacja Fijo?
- ile głośnych przypadków znęcania się nad zwierzętami dotyczy naszego regionu?
- jakie ostrzejsze kary dla oprawców zwierząt szykują ministrowie?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.