Kargowa - tutaj był początek, ale też i koniec Polski

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Dariusz Chajewski

Kargowa - tutaj był początek, ale też i koniec Polski

Dariusz Chajewski

Najbardziej patriotyczne z lubuskich miast? Krosno Odrzańskie Henryka Brodatego? Międzyrzecz Bolesława Chrobrego? Szprotawa? Babimost? Moim typem jest... Kargowa.

Na rynku w Kargowej poczujemy się jak na granicy dwóch światów: przeszłości i teraźniejszości. Na ścianie marketu zamykającej jedną z jego pierzei zobaczymy świat furmanek i handlu z początku minionego wieku.

- Tutaj naprawdę Niemcy i Polacy sąsiadowali przez miedzę, przez płot - mówi Krystian Grelak, o którym przez lata mówiono „autochton” i nie do końca był to komplement. - Tak było zawsze na pograniczu. Nie było żadnych większych konfliktów tak do lat 30.

CZYTAJ WIĘCEJ

  • Historia Kargowej jakiej nie znacie

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Dariusz Chajewski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.