Karetka potrzeba od zaraz
We wtorek Lubuski Urząd Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. ma się zająć postulatem, by jedna z karetek pogotowia była na stałe w mieście
- Zdarzyło się, że karetka pogotowia ratunkowego jechała do chorego 48 minut. Zapewne to odosobniony przypadek, ale najczęściej karetki jadą do potrzebujących 30, a nawet 35-40 minut. To zdecydowanie za dużo, a ponadto znacznie więcej niż wynosi wymagane zgodnie z przepisami 20 minut - wylicza burmistrz Nowogrodu Bobrzańskiego Paweł Mierzwiak.
CZYTAJ WIECEJ:
Brak karetki to ryzyko dla zdrowia pacjentów, dziś czas dojazdu wynosi często ponad pół godziny
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.