Pod koniec października w urzędzie wojewódzkim odbyła się konferencja poświęcona zapobieganiu zakażeniom szpitalnym. Traf chciał, że tuż po niej co najmniej kilka osób się rozchorowało. - To zbiorowe zatrucie pokarmowe - mówią w sanepidzie.
- Nie wiem, co mogło mi zaszkodzić. Na tym spotkaniu zjadłam raptem jedną kanapkę. U mnie to były tylko wymioty. Przeszło mi. Nie byłam z tym u lekarza – opowiadała nam w środę anonimowo jedna z pracownic lubuskiej służby zdrowia.
We wtorek 29 października była ona w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie, gdzie odbywała się konferencja szkoleniowa poświęcona zapobieganiu zakażeniom szpitalnym. Brało w niej udział ponad 150 osób. Wśród nich byli m.in. dyrektorzy szpitali, lekarze, pielęgniarki epidemiologiczne a także konsultanci wojewódzcy z różnych dziedzin.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.