- Zamykam rozdział Ganszczyk i wchodzę w nowy sezon z nową werwą i z nowymi ambicjami - mówi Kamila Witkowska, siatkarka Developresu Rzeszów, który rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu.
Kamila już nie Ganszczyk tylko Witkowska. Jak się czujesz jako żona?
Dobrze. Byliśmy z moim mężem bardzo długo ze sobą. Niektórzy mówią, że ślub to była tylko formalność, ale moim zdaniem dało nam to takiego pozytywnego kopa w naszym związku i na nowo rozbudziło miłość.
Mieszkacie daleko od siebie...
Szkoda, że nie mógł ze mną przyjechać i dzieli nas kilkaset kilometrów. Mam nadzieję, że w tym sezonie bardziej będą nam sprzyjać wolne dni i będę mogła do niego podjechać. Liczę, że będzie się nam wszystko układać jak przed ślubem, a może lepiej.
W dalszej części rozmowy o:
- wrażeniach po pierwszych treningach
- planach sportowych i marzeniach
- wzmocnieniach i możliwościach nowej drużyny Developresu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.