Krzysztof Ż., który w telewizjach śniadaniowych chwalił się, że z tęczówki stawia diagnozy, na parę lat będzie musiał zawiesić swój interes. Sąd zakazał mu pracy irydologa po tym, jak niewiele brakowało, by kobieta, którą "leczył", zmarła.
Wyrok zapadł 17 września przed szczecińskim sądem rejonowym. Krzysztof Ż. dostał rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata, bo naraził kobietę chorującą na raka na poważne niebezpieczeństwo. Proces zaczął się w lutym 2019 r. i toczył się za zamkniętymi drzwiami.
Krzysztof Ż. musi zapłacić również grzywnę w wysokości 200 stawek dziennych po 30 złotych i 15 tysięcy złotych zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonej.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.