Nawet krakowski sąd był pod wrażeniem inwencji Bożeny D. i wydając na nią wyrok zauważył, że oskarżoną cechuje „niezwykła kreatywność w wymyślaniu powodów, dla których potrzebowała pieniędzy”.
Krótko o Bożenie D.: rocznik 1988, urodzona w Łodzi, trzy razy karana, bywalczyni portali internetowych, na których wyszukiwała mężczyzn odpowiadających jej zainteresowaniom i to wcale nie tym o zabarwieniu erotycznym. Bożenę D. bardziej niż wysocy i wysportowani panowie interesowały pieniądze. Płeć męską wykorzystywała wyłącznie do ich zdobycia.
Czytaj więcej:
- jak Bożena D. znajdowała ofiary;
- jaki był mechanizm oszustwa.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.