O wzroście czytelnictwa w Białymstoku mówi Jolanta Gadek, dyrektor Książnicy Podlaskiej.
Jak to robią podlascy bibliotekarze, że ciągle przybywa im czytelników?
Jolanta Gadek: To efekt mozolnej, codziennej, ciężkiej pracy, kontaktu z ludźmi. Dziś bibliotekarz to już nie jest tylko osoba, która podaje książki czy nawet doradza, które książki przeczytać. Dziś to animator kultury, w pewnym sensie świetliczanka, nauczyciel, terapeuta. Bibliotekarze prowadzą również zajęcia z osobami niepełnosprawnymi, z chorymi dziećmi w szpitalu. Dziś ten zawód ma szereg różnych znaczeń, szereg różnych funkcji i nasze bibliotekarki są osobami coraz bardziej wszechstronnymi.
Z rozmowy dowiesz się m.in:
- o Książnicy Podlaskiej i jej filiach
- Co mozna zrobić żeby mieszkańcy więcej czytali
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.