Jesteście kretynami i powinniście radzić sobie sami - miała powiedzieć ratowniczka
Dziadek wył z bólu, szarpał opatrunek, próbował zerwać szwy po amputacji nogi - mówi rodzina. Wezwanie było nieuzasadnione - twierdzi pogotowie.
Awanturą skończyło się wezwanie zespołu ratownictwa medycznego do 85-letniego mężczyzny. Pan Leon cierpi na chorobę Alzheimera. W ubiegłym tygodniu został wypisany ze szpitala, w którym przeszedł operację amputacji nogi. W domu zaczęły się problemy, z którymi rodzina pacjenta nie potrafiła sobie poradzić.
W dalszej cześci artykułu przeczytasz m.in.
- Lekarka mówi, że chyba jaja sobie robimy wzywając pogotowie - mówi rodzina.
- Ratownicy uznali, że wezwanie było nieuzasadnione. Dlaczego?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.