Fot. Grzegorz Gałasiński
Grażyna Tomala-Tylman
Nie wystarczy zwykła ludzka przyzwoitość, potrzebne są konne patrole strażników miejskich wyposażonych w noktowizory i cała paleta domowych sposobów, żeby poradzić sobie z hienami cmentarnymi.
Na oryginalny pomysł wpadł na przykład mieszkaniec Radomska, który w ubiegłym roku powiesił na regularnie okradanym grobie zdjęcie kobiety z ukrytej kamery z napisem „To ja, złodziejka!”.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się