Tomasz Ryzner

Jeśli biegaczka Resovii błyśnie na mistrzostwach w Berlinie, wtedy zacznie myśleć o udziale trzecich igrzyskach olimpijskich

Matylda Kowal ma ambitne plany na sezon letni. Fot. Krzysztof Kapica Matylda Kowal ma ambitne plany na sezon letni.
Tomasz Ryzner

- Ryzykuję, ale wierzę, że przyniesie to efekt w postaci lepszej formy - mówi Matylda Kowal, lekkoatletka Resovii, biegaczka na 3000 metrów z przeszkodami, trzecia w 58. Plebiscycie na Najlepszego Sportowca Podkarpacia.

Jaki był dla pani poprzedni rok, sezon? Taki jaki miał być, czy mógł być lepszy?
Mógł być trochę lepszy. Celem były lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata w Londynie. Nie udało mi się jednak uzyskać kwalifikacji. Zabrakło niewiele, bo tylko dwie sekundy, ale jednak nie uzyskałam wymaganego minimum.

W dalszej cześci rozmowy biegaczka Resovii mówi m.in.

  • o tym, czy będzie startować w sezonie halowym
  • o zmianach w treningu
  • o kryteriach kwalifikacji do ME w Berlinie

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Tomasz Ryzner

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.