Jesień? Zima? To też dobra pora na jeżdżenie rowerem - przekonuje Władysław Pachowicz z Popowa
Tomasz Rusek
- Nie ma złej pogody na rowerową przejażdżkę. Są tylko źle ubrani rowerzyści - mówi Władysław Pachowicz z Popowa (gm. Bledzew), przodownik turystyki kolarskiej i wielki fan dwóch kółek.
Ile pan ma lat?
68. To ważne?
Tak. Gdyby mi 22-latek powiedział, że potrafi w dzień przejechać rowerem 100 kilometrów to nie zrobiłoby to na mnie takiego wrażenia.
(Uśmiech) Tak, to prawda, 100 kilometrów nie jest dla mnie jakąś wielką barierą jako dzienny dystans. Mogę nawet przejechać do 200 kilometrów w ciągu dnia.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się