Rodzice uczniów i przyjaciele SP1 alarmują, że szkoła potrzebuje remontu. Byliśmy na miejscu. I_nie mamy wątpliwości: potrzebuje!
O tym, że szkoła w samym centrum miasta sypie się na oczach uczniów i rodziców powiadomili nas ci drudzy.
W piątek byliśmy na miejscu. I - niestety - głosy rodziców są słuszne. Długo trzeba by wymieniać, jakie są tu problemy. Dwie klasy mają nakazy sanepidu dotyczące remontu. Jedna z sal jest zupełnie wyłączona z użytku, bo zagraża zdrowiu dzieci. Wymiany wymagają nieszczelne, stare okna. Podobnie jak oświetlenie, instalacja elektryczna i kanalizacyjna, która w części pamięta... czasy Landsberga. A to i tak początek listy kłopotów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- O co stara się placówka?
- Jak bardzo stan budynku jest poważny?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.