Łukasz Gazur

Jeden z cenniejszych rękopisów w Polsce zobaczycie w Tyńcu

„Antyfonarz opata Mścisława” zdobiony jest iluminacjami Fot. Archiwum „Antyfonarz opata Mścisława” zdobiony jest iluminacjami
Łukasz Gazur

„Antyfonarz opata Mścisława” po 200 latach powraca do klasztoru benedyktynów. Na zaledwie dwa dni. A wszystko z okazji Święta Książki organizowanego w Tyńcu

Na co dzień cenny rękopis przechowywany jest w Skarbcu Biblioteki Narodowej w Warszawie. Tam właśnie trafiają najcenniejsze obiekty literatury i piśmiennictwa polskiego. W tym tajnym (o jego lokalizacji wie tylko kilka osób w Polsce), pancernym schronie odpoczywają m.in. kroniki Galla Anonima i Wincentego Kadłubka, rękopisy Mickiewicza i Witkacego, „Psałterz floriański”.

Sam „Antyfonarz opata Mściława” wykonany został przez katedralisa Przybysława z pewnością przed 1409 rokiem. Drugi tom tego antyfonarza, zawierający śpiewy na drugą połowę roku liturgicznego, zaginął lub został zniszczony. Ponownie oprawiono go (podobnie jak graduał opata Mścisława i graduał opata Macieja Skawinki) około 1569 roku w deski powleczone białą, wytłaczaną skórą, z okuciami typu gotyckiego. Wówczas też prawdopodobnie dodano do rękopisu karty papierowe. W 1632 był sporządzony indeks śpiewów na kartach dodanych na końcu.

W dalszej części materiału przeczytasz jakie były losy jednego z cenniejszych rękopisów w Polsce i co o nim sądzą historycy sztuki.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Łukasz Gazur

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.