Daniel Klusek [email protected]

Jeden szybki podpis, a potem cała masa problemów

Rzecznik konsumentów radzi, by dokumenty, w których przyznajemy się do spowodowania szkody, podpisywać po  dokładnym zbadaniu sprawy. Fot. Archiwum Rzecznik konsumentów radzi, by dokumenty, w których przyznajemy się do spowodowania szkody, podpisywać po dokładnym zbadaniu sprawy.
Daniel Klusek [email protected]

W sądzie skończy się sprawa kolizji, do jakiej doszło na jednym z parkingów. Kobieta musi udowodnić, że to nie ona jest sprawczynią zdarzenia, do czego początkowo się przyznała.

Kilka miesięcy temu na parkingu na jednym ze słupskich osiedli doszło do niegroźnej kolizji. Sąsiad poinformował naszą czytelniczkę, że podczas parkowania swojego samochodu uderzyła ona w jego auto i spowodowała szkodę parkingową. Mężczyzna dał sąsiadce do podpisania oświadczenie, że bierze ona na siebie winę za spowodowanie uszkodzenia auta.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Daniel Klusek [email protected]

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.