Jazzowy świat z zazdrością patrzy na Kraków. Ma powody

Czytaj dalej
Fot. ARCHIWUM
Aleksandra Suława

Jazzowy świat z zazdrością patrzy na Kraków. Ma powody

Aleksandra Suława

Muzyka. Znani dzielą się doświadczeniem, a młodzi testują wytrzymałość gatunku. I tak od ćwierć wieku. Właśnie trwa 25. edycja festiwalu Starzy i Młodzi, czyli Jazz w Krakowie.

- Przez te dwie i pół dekady zmieniło się wiele. Zaczynaliśmy jako wydarzenie towarzyszące działalności Krakowskiej Szkoły Jazzu, a teraz jesteśmy jedną z najważniejszych imprez pozwalających śledzić to, co w aktualnym jazzie najlepsze i najistotniejsze - mówi dyrektor artystyczny festiwalu Grzegorz Motyka.

- Wypracowaliśmy sobie markę, która sprawia, że publiczność, nawet jeśli nie do końca kojarzy nazwiska zaproszonych gości, kupuje bilety na koncerty, bo wie, że może nam zaufać.

Jak pogodzić jazz z kujawiakiem?

W tym roku wśród zaproszonych gości znalazła się m.in. Kandance Springs - amerykańska wokalistka i pianistka, o której głosie Prince powiedział kiedyś, że „mógłby stopić śnieg”. Artystka będzie promowała w Polsce swój nowy album „Indigo”. O tym, w jaki sposób na współczesną modę, na folklor reaguje jazz, przekonamy się podczas koncertu Joachim Mencel Quintet.

W dalszej części tekstu przeczytasz o tym, kto m.in. znalazł się wśród zaproszonych gości i co będzie można usłyszeć podczas festiwalu.

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Aleksandra Suława

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.