Jan Paweł II i Franciszek mają wspólną cechę: obaj to entuzjaści futbolu
Jolanta Reisch-Klose przez wiele lat była dziennikarką Radia Opole. Jest także pisarką. W tym roku wydała książki o dwóch papieżach:„Franciszek – papież tysiąca uśmiechów” i „Dlaczego Jan Paweł lubił wtorki?”.
Z twoich książek dowiedziałem się, że obaj papieże:Jan Paweł IIi Franciszek mieli wspólny element biografii. Obaj byli w młodości golkiperami.
Tak, stali na bramce i jak to chłopcy – marzyli wtedy o karierze piłkarskiej, a nie o zostaniu papieżem. Obaj pozostali zagorzałymi kibicami na całe życie.
Jan Paweł II prosił, żeby mówić do niego „wujku”, a Franciszek lubi, jak mówi się do niego „padre”, czyli ojcze. Tak jak się mówi do zakonnika, a on jest przecież jezuitą.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.