Jak zły kornik Donald Tusk wpuścił swych kumpli do lasu. I o tramwaju do ratusza
Arkadiusz Franas
Wszystko można mi zarzucić, tylko nie to, że jestem ekologiem. Ale drzewa lubię. I nie do końca rozumiem, dlaczego minister Jan Feliks Szyszko, profesor nauk leśnych, tak się uwziął na te nasze zielone płuca. Jakieś świątki masowo będą strugać? I nie chodzi mi nawet o spektakularną Puszczę Białowieską, ale jęczenie pił słychać dosłownie wszędzie.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się