Fot. sxc.hu Jak za łapówki dyrektor Sawicki koncesje przydzielał
Włodzimierz Jarmolik
Wiosną 1939 r., kiedy gazety w całej Polsce donosiły codziennie na pierwszych stronach o awanturniczych pohukiwaniach Hitlera i jego faszystowskich kompanionów, Białystok miał własną sensację.
Oto, na braniu łapówek, wpadł wielce umedalowany dyrektor oddziału Państwowego Monopolu Tytoniowego - 39-letni Antoni Sawicki. Od niego zależało przyznawanie kupcom-detalistom z całego województwa białostockiego koncesji na sprzedaż tytoniu i papierosów. Była to bardzo odpowiedzialna powinność.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się