Jak wywabić plamę po winie? Jak wyleczyć AIDS? Polskie gospodynie domowe wciąż szukają porad w prasie. Jakich?
Przed laty radzono paniom, jak samodzielnie coś uszyć, wyszydełkować albo jak poradzić sobie z trudną plamą. Dziś media skupiają się na doradzaniu tego, co i za ile warto kupić. Kiedyś eksperci byli anonimowi. Dziś mają imię, nazwisko i stanowisko. Jak zmienia się rynek porad w prasie? Gdzie teraz Polki szukają odpowiedzi?
Jak odplamić białą bluzkę, jak zorganizować domowe przyjęcie albo jak poradzić sobie z dolegliwościami zdrowotnymi, z którymi wstydzimy się iść do lekarza? To pytania, które od lat zadają kobiety. Gdzie szukały odpowiedzi?
Kilkadziesiąt lat temu odpowiedzi na tego typu pytania udzielała prasa kobieca. „Przyjaciółka”, „Kobieta i Życie”, „Zwierciadło”, „Filipinka” i wiele innych tytułów rozchodziło się wtedy w milionowych nakładach. Praktycznymi poradami dzieliły się także między sobą sąsiadki, babcie i inne kobiety z doświadczeniem. Dziś tę funkcję spełnia internet, w którym znaleźć można praktycznie wszystko.
- Jak leczyć gruźlice i AIDS - pytano kiedyś. Jakie pytania trafiają do redakcji i "doktora Google"?
- Kto w gazecie odpowiada na pytania czytelniczek?
- Dlaczego kobiety piszą do prasy, a nie pytają lekarza, rodziców albo specjalistów?
- Kiedy porada staje się pseudoporadą?
O tym przeczytaszw dlaszej części artykułu
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.