Jak szafka pani Krystyny z Gorzowa kogoś najwyraźniej w oczy mocno kłuła
Chleb, jabłko, maślanka, zupa w słoiku. Obok pusty talerz. Ktoś zjadł, umył i odłożył. Ktoś też przykleił kartkę: „dziękuję”. Widać, że „Szafka na żywność dla potrzebujących” potrzebującym służy. Ale pani Krystyna dostała nakaz, żeby ją usunąć.
Nakaz, a właściwie prośba, przyszła z ADM-u nr 3. „W związku z otrzymanym pismem Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego…”. Na dole pieczątka i podpis kierownika ADM-u Łukasza Bronowickiego. On sam nie ma nic przeciwko szafce i dzieleniu się jedzeniem, przeciwnie, nawet byłoby dobrze, żeby inne osiedla brały przykład. No ale ADM dostał pismo z sanepidu, które do korespondencji z panią Krystyną niniejszym dołącza.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.