Agnieszka Kamińska

Jak się pije na wsi i w małym mieście? "Małpki mi idą jak szalone"

Fot. Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska

Sprzedawczynie ze sklepów monopolowych opowiadają, jak się pije na wsi i w małym mieście, jaki alkohol sprzedają najczęściej i czy nowe przepisy ograniczą alkoholizm.

W sklepie monopolowym U Tadzika rządzi Lucyna. Ze względu na podobieństwo do znanej piosenkarki wszyscy mówią na nią Madonna. Nosi lateksowe getry i przyczepiane włosy. Może mieć jakieś 50 lat, choć zachowuje się jak nastolatka. Przesuwa palcem po ekranie smartfona, przejrzała już wszystkie profile swoich znajomych. Ostentacyjnie żuje gumę i odkleja sobie rzęsę, generalnie nudzi się.

W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:

  • Kto najczęściej przychodzi do sklepów monopolowych?
  • Jaki alkohol sprzedaje się na wsi, a jaki w mieście?
  • Kiedy sprzedaje się najwięcej alkoholu?
  • Jakie niepokojące zjawiska zauważyły ostatnio sprzedawczynie?
  • Czy, ich zdaniem, mniej koncesji i programy edukacyjne pomogą w wychowaniu w trzeźwości?

Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów

  • dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
  • codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
  • artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
  • co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.
Kup dostęp
Masz już konto? Zaloguj się
Agnieszka Kamińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.