Moja narratorka i bohaterka książki, na swoim przykładzie pokazała, że do więzienia można trafić łatwiej, niż to sobie wszyscy wyobrażamy - mówi Ewa Ornacka, która wydała właśnie kolejną swoją książkę „Skazane na potępienie, Wstrząsająca opowieść z najcięższego w Polsce więzienia dla kobiet”.
Do tej pory pisałaś książki o przestępczości zorganizowanej. A tu zupełnie inny temat - kobiety i to w więzieniu. Jak to się stało, że postanowiłaś o tym napisać?
Rzeczywiście, pierwsze wrażenie może być takie, że moja najnowsza książka „Skazane na potępienie” jest oderwana od tematów, którymi zajmowałam się do tej pory.
O miłości lesbijskiej w celach, seksie ze strażnikami, przyjaźniach i nienawiści, których nie da się określić w żadnej skali.
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.