Miasto cierpi na brak parkingów. Szczególnie w weekendy, kiedy odwiedzają je sąsiedzi zza Odry. Strefy parkowania to lekarstwo?
Zaparkowanie przy sklepie czy urzędzie, szczególnie w centrum, graniczy z cudem. - Na ul. Wawrzyniaka jest zawsze zapełniony parking i ludzie parkują gdzie popadnie, czy to na trawie, czy też obok parkingu pod drzewem.
Nawet od strony podwórka są parkingi zapełnione i wtedy robi się problem, bo mieszkańcy bloku nie mają już miejsca na samochody - mówi słubiczanka Marta Kasztelan z ul. Wawrzyniaka.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jak problemm parkingów chce rozwiązać miasto?
Artykuł dostępny wyłącznie dla prenumeratorów
- dostęp do wszystkich treści Dziennika Polskiego,
- codzienne wydanie Dziennika Polskiego,
- artykuły, reportaże, wywiady i multimedia,
- co tydzień nowy numer Ekstra Magazynu.